przejdź do treści

Pięć porcji na piątkę

Kilka dni temu Pani Sowa zadała nam pracę domową: „Napisz dzienny jadłospis, który przewiduje spożycie pięciu porcji warzyw i owoców dziennie”. Mieliśmy z Meee, Miau oraz Ucholem spory kłopot z jej przygotowaniem. Dlaczego? Wstyd się przyznać, ale na lekcji o zdrowym odżywianiu niezbyt uważnie słuchaliśmy. Było tak dużo innych tematów do obgadania, że nie mogliśmy przerwać. Wiem, nie powinniśmy tak robić, ale nic już nie zmienimy. Dostaliśmy też nauczkę, bo musieliśmy przygotować pracę domową, a nic na zadany temat nie wiedzieliśmy. Nawet Mee, która zna odpowiedź na wszystkie pytania, tym razem nie ustrzegła się błędu.

– To bardzo proste, lubię chipsy, chipsy są z ziemniaków, zjem na śniadanie paczkę, na obiad paczkę. Aby coś zmienić, to wieczorem zamienię je na frytki, w ten sposób uzbieram pięć porcji warzyw – mówił Uchol.

– Zrobię podobnie. Z przyjemnością jadłabym cały dzień gruszki lub jabłka. Mogą być w cieście, mogą być starte. Może też znajdę lody gruszkowo-jabłkowe? To byłoby coś – rozmarzyła się Meee. Miau lubiła koktajle oraz soki, więc zdecydowała dodać je do jadłospisu.

Na obrazku widać owoce i warzywa: jablka, śliwki, pomidory, gruszkę, marchewkę i truskawki.

Ja najbardziej na świecie lubię jabłka, chętnie wpisałbym je do dziennego menu, ale zajęła je moja koleżanka. Nie wiedziałem, co mam dalej robić. Zdecydowałem się zapytać mamy, co powinienem jeść przez cały dzień, aby na moim talerzu znalazła się odpowiednia ilość zdrowych produktów. To była świetna decyzja.

Doradziła mi, że każdego dnia powinniśmy zjadać łącznie 400 g owoców i warzyw, czyli na każdą porcję około 80–100 g. Łatwo powiedzieć, ale ile to właściwie jest? Jak mogę to sprawdzić? Jak przygotuję pracę domową?
– Spokojnie Chrumasie, już tłumaczę. Za porcję można uznać średniej wielkości owoc, np. gruszkę, jabłko czy pół szklanki truskawek. Może to być również marchewka, pomidor lub kilka pomidorków koktajlowych – wyjaśniła mama, a następnie pomogła mi przygotować zdrowy jadłospis na cały dzień.

W szkole okazało się, że pomysły Uchola oraz Meee nie były najlepsze. Na szczęście dostali jeszcze jedną szansę i mogli poprawić pracę domową. Jako dobry kolega zadeklarowałem pomoc. Dzięki mamie otrzymałem na zadany temat sporą dawkę informacji.

Musiałem rozczarować najlepszego kolegę, ale ziemniaki nie są porcją warzyw. Zawierają dużą ilość węglowodanów w postaci skrobi (co powoduje podniesienie poziomu cukru we krwi), a niewiele substancji odżywczych. Dla Meee również nie miałem dobrych wiadomości. Jedzenie gruszek lub jabłek kilka razy dziennie to także nie najlepsze rozwiązanie. W taki sposób nie dostarczymy organizmowi mikro- i makroelementów potrzebnych do jego zdrowego funkcjonowania.

– Najlepiej codziennie jeść różnokolorowe warzywa i owoce zawierające różnorodne składniki – tłumaczyłem przyjaciołom. Od czasu do czasu porcję owoców mogą stanowić suszone owoce, np. jabłka czy gruszki. Mniam.

 

Zapraszamy do zapoznania się z naszymi innymi opowiadaniami "Pamiętnika Chrumasa". :)

 

do góry